To jest właśnie przykład serwisu, który wiem, na czym zarabia
(tzn. na tych żenujących reklamach) I że formy tego (raczej) nie są nierealistyczne albo z gatunku lepiej-ludziom-nie-mówić.
(tzn. na tych żenujących reklamach) I że formy tego (raczej) nie są nierealistyczne albo z gatunku lepiej-ludziom-nie-mówić.

